W ciemnej sypialni stopa w białej skarpetce kołysze się w przód i w tył. Rosalie leży na łóżku ze swoimi pluszowymi zwierzętami i opowiada o tym, jak była prześladowana i nie widziała żadnego wyjścia. Nieco później widzimy ją w świetle, poprzez kamerę jej tabletu. Na ścianie wisi zdjęcie wielkości plakatu przedstawiające ją na koniu. Ostatnio Rosalie zaczęła korzystać z Internetu, aby dotrzeć do osób, które również przez to przeszły – z kilkoma z nich nawet rozmawia przez Skype’a. Rozmowa z nimi dodaje jej otuchy i siły. Kiedy nienawistne wiadomości zaczęły wdzierać się do jej życia przez Facebooka i Instagram, nie miała dokąd uciec. Ale być może paradoksalnie cyfrowy świat przyniesie jej też ukojenie. Akcja całego filmu rozgrywa się w czterech ścianach sypialni Rosalie. Czy stopniowo zacznie znów czuć się bezpiecznie?