Andrzej Wajda, nigdy więcej wojny – EDUKACJA, czyli 96. urodziny Patrona w Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy.
Andrzej Wajda, nigdy więcej wojny – EDUKACJA, czyli 96. urodziny Patrona w Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy.
Prezentujemy Państwu drugą odsłonę Rozmów o Patronie – Andrzeju Wajdzie. Tym razem prowadząca te spotkania według autorskiego scenariusza Joanna Sławińska rozmawiała z sześciorgiem aktorów face to face, w formule wywiadów radiowych.
Centrum Kultury Filmowej w ramach obchodów Roku Andrzeja Wajdy zaprasza widzów do obejrzenia jego wybranych filmów na platformie VOD Warszawa. Program wydarzeń upamiętnia 5. rocznicę śmierci mistrza kina i honorowego obywatela Warszawy, która przypada 9 października.
Prezentujemy Państwu drugą odsłonę Rozmów o Patronie – Andrzeju Wajdzie. Tym razem prowadząca te spotkania według autorskiego scenariusza Joanna Sławińska rozmawiała z sześciorgiem aktorów face to face, w formule wywiadów radiowych.
Joanna Sławińska rozmawia z sześciorgiem aktorów Andrzeja Wajdy. Stanisława Celińska, Andrzej Chyra, Ewa Dałkowska, Olgierd Łukaszewicz, Anna Seniuk i Robert Więckiewicz zapraszają do swoich wspomnień o Mistrzu kina, który w tych opowieściach jawi się jako osobowość poszukująca, nieapodyktyczna, niezwykle czuła dla aktorów. Andrzej Wajda nie tylko uważnie wsłuchiwał się w swoich aktorów, by wyciągnąć z nich to, co najlepsze, lecz także dosłownie wpatrywał się z niebywałą intensywnością. Sam Mistrz wielokrotnie mówił, że w patrzy aktorom w oczy, aby czuli jego akceptację. Z tych rozmów dowiadujemy się o innych – dość niekonwencjonalnych – zachowaniach wielkiego Reżysera, które sprawiały, że aktorzy gotowi byli zrobić dla niego znacznie więcej, niż dla innych twórców filmowych. Ze szczerych rozmów dowiadujemy się, że z niektórymi aktorami drogi Reżysera rozeszły się na skutek przemian politycznych w naszym kraju i podziałów w społeczeństwie. Wyłania się obraz Andrzeja Wajdy, Artysty i Obywatela, który – jak powiedział jeden z naszych rozmówców – był coraz bardziej smutny, patrząc na nasz kraj w ostatnich latach.